Recenzja [069] Augusta Docher "Eperu"

O w mordeczkę, wiem długo mnie tu nie było, ale mam na to usprawiedliwienie i to bardzo porządne. Uno - szkoła, duo - zostałam wciągnięta przez książkę i dopiero teraz mnie uwolniła. O czym mowa? O Eperu - debiutanckiej powieści pani Augusty Docher, której bardzo dziękuję za przesłanie egzemplarza recenzenckiego i za piękną dedykacje.


Autor: Augusta Docher
Tytuł: Eperu
Ilość stron: 552
Wydawnictwo: BIS
Cena: 34,90 zł

"Miłość jest jak herbaciane liście. Nawet gdy z czasem odparuje z nich woda i pokryją się kurzem, wrzucone do wrzątku z powrotem odzyskują barwę, zapach i smak. Zasuszone uczucie pod wpływem gorącego wspomnienia też nabiera kolorów."

O matuchno, ostatnio tak potwornego kaca miałam po "Ekspozycji" Mroza. Nie byłam świadoma, że ktoś może równie mocno zszargać mój czytelniczy mózg do tego stopnia by żądać i błagać na kolanach o kolejną część. Ową książkę wypatrzyłam dzięki Milenie, która recenzowała ją na swoim blogu. Los się do mnie uśmiechnął i parę dni później autorka ogłaszała "konkurs" na 10 egzemplarzy recenzenckich. Jeden z nich przybył do mnie. Nie wiedziałam tylko, że książka pochłonie mnie do takiego stopnia.

Bohaterką Eperu jest młoda polka mieszkająca w Londynie - Anna Wilk, która jest wybitnie utalentowana artystycznie. Niestety nigdy nie było jej dane poznać własnego ojca, gdyż umiera w dniu jej narodzin. Razem ze swoją mamą oraz przyjaciółką Wiktorią i jej mamą Wandą mieszkają w małym londyńskim domu. Wiodą spokojne życie, aż do czasu... No właśnie do czasu, gdy pod czas wspólnego wyjazdu Wiktoria wpada na absurdalny pomysł. Otóż w Cannes, odbywa się premiera filmu ze sławnym aktorem Leo Blackiem, którego zagorzałą fanką jest właśnie Wika, postanawia koczować i czekać na autograf tak długo, aż go dostanie. Oczywiście ma jej w tym pomóc Anna, która za bardzo nie jest optymistycznie nastawiona. Jednak właśnie dzięki temu wydarzeniu Leo i Anna spotykają się. Leo nie jest do końca zwykłym człowiekiem - jest Wędrowcem, po prostu przeżywa swoje życie kilkadziesiąt razy i odradza się jak feniks z popiołów, tyle że w innym ciele. Leo zakochuje się w Annie, oczywiście z wzajemnością. Jakie przygody ich czekają? Jakie tajemnice zostają ujawnione? Tego dowiecie się czytając Eperu.

Pani Augusta postawiła na typową codzienność. Połączyła Polskę z Londynem i nietypową historię. Fantastyka z romansem w tle. Całkiem nieźle. Rzadko kiedy czytam tego rodzaju książki, jednak ta pochłonęła mnie do szpiku kości. Jeśli pojawi się druga część to zamawiam! Biorę w ciemno, choć sądząc po końcówce pierwszego tomu to coś czuję, że w drugim będzie ogień!

Bohaterowie książki nie odbiegają od normy. Mają normalne problemy, które możemy przeżywać razem z nimi. Lubie właśnie to w książkach, że możemy utożsamić się z którymś bohaterem i wczuwać się w całą historię.

Jeszcze raz bardzo dziękuję autorce za egzemplarz i danie szansy :)

Ocena: 6/6